Dr Marek Karel, 63-letni internista, po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce zamknął prywatny gabinet w Mikołowie i na ochotnika zgłosił się do pracy w jednoimiennych szpitalu zakaźnym w Tychach. Tym, którzy się pozwalniali, radzi zastanowić się, czy nie minęli się z powołaniem.
Więcej…